Żeby wam się nie nudziło to mam dla was takiego starego imagina, którego kiedyś napisałam, jeszcze przed zaczęciem bloga :DD (Już wtedy podobało mi się imię Sally xD)
Był słoneczny, wakacyjny ranek w Melbourne. Od dawna chciałam pojechać do Australii a teraz chodiłam po jej ulicach jakbym znała ją od zawsze. A wszystko dzięki Google maps! Właśnie miałam iść do sklepu gdy zobaczyłam wielką grupę ludzi stłoczoną na dziedzińcu. "Pewnie jakieś przedstawienie uliczne" pomyślałam i poszłam w tamtą stronę. Wszyscy stali dookoła czterech (całkiem niezłych) chłopaków, którzy usiłowali namówić na coś ludzi.
- Przepraszam, wiesz może co się dzieje? - zapytałam młodego chłopaka z kolczykiem w wardze. Popatrzył na mnie zdziwiony (pewnie mnie nie zrozumiał przez brytyjski akcent), ale zaraz potem uśmiechnął się szeroko.
- Hej, chłopaki!!! Znalazłem kandydatkę! - Zawołał i pociągnął mnie w sam środek zamieszania.
- WSPANIALE! - Krzyknął chłopak z fullcapem. Zaczął coś do mnie mówić tyle, że ja nie zrozumiałam nic więc tylko kiwałam głową.
- Skip, czy jesteś pewny, że ona w ogóle mówi po angielsku? - Blondyn z kolczykiem zachichotał i podszedł do mnie.
- Rób to, co my. - Powiedział a ja przytaknęłam tym razem słysząc wszystko wyraźnie. - No to zaczynamy! - Wyglądało na to, że nagrywali jakiś filmik na YouTube. Ktoś włączył muzykę a ja wybuchnęłam śmiechem. "Chyba nie każą mi tańczyć do Talk dirty... Prawda?" zapytałam samą siebie a zaraz potem został mi przedstawiony wspaniałomyślny układ taneczny wymyślony przez niejakiego Beau.
- Jak masz na imię? - Zapytał nastolatek z niebieskim pasemkiem.
- Eee, Sally.
- Ja jestem Luke. Sally, będziesz stała z Beau i Jai'em. - tu wskazał na chłopaka wyglądającego jak on. Chwilę później dotarło do mnie, że oni są bliźniakami. - A ja i Daniel, ten blondyn, będziemy stali za wami. James nagrywa. Powodzenia. - Pokazał kciuki w górę na wypadek jakbym go nie zrozumiała.
Następne kilka minut nagrywaliśmy nasz taniec i co dziwne, czułam wzrok chłopaków na moim tyłku. A może mi się tylko zdawało?
-Odwaliliśmy dzisiaj wspaniałą robotę. Sally, jutro udostępniamy filmik na yt. To jest nasze konto. -Powiedział Beau i napisał mi coś na karteczce. Kiedy nadszedł czas na pożegnanie Daniel przytulił się do mnie jako pierwszy a ja zdziwiona poklepałam go po plecach. Odwróciłam się i już miałam iść kiedy usłyszałam jak chłopcy się śmieją.
- Hej Sally!!! - Krzyknął Luke a ja odwróciłam się. - Daniel mówi, że wyglądasz sexi w tych spodenkach i... AŁA, Daniel. - Luke dostał po głowie od czerwonego jak burak blondyna a ja zaczerwieniłam się.
Wróciłam do swojego hotelu z uczuciem tęsknoty za tymi pięcioma wariatami. Kiedy zdejmowałam spodnie coś wypadło z ich tylnej kieszeni. Podbiosłam skrawek papieru i zobaczyłam na nim nabazgrany numer telefonu z podpisem "Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy - Daniel xx"
Super
OdpowiedzUsuń